Jeśli masz w szafie męża sweter, a niechętnie noszony przez niego, to możesz uszyć sobie z niego spódnicę. Będzie coraz chłodniej, więc, jak znalazł, cieplutka spódnica. Wykonanie jest bardzo proste. Jak pokazałam na zdjęciach, obcinamy rękawy, sweter układamy na płasko i w zależności, jaką długość spódnicy chcemy osiągnąć- odcinamy, na mini- wystarczy podszyć tunel i wsunąć gumę. Ja uszyłam midi, więc rękawy wykorzystałam na karczek spódnicy.
Sweter małżonka w całej okazałości |
Już pocięty
Gotowa spódnica
A tak prezentuje się na mnie. Mam nadzieję, że się spodoba. |
A mnie jest szkoda lata.
Dziękuję za komentarz i Twoje odwiedziny!
Super pomysł!
Dziękuję, spódnica prościutka w wykonaniu,pozdrawiam…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Bardzo podoba mi sie wzór spódnicy – wyszczupla !
A ogród uroczy – szkoda, że niedługo przyjdzie zima i śnieg wszystko zasypie…
Po kwiatach w ogrodzie zostały tylko wspomnienia, byle do wiosny ! Pozdrawiam…
Śliczna spódnica, bardzo ciekawe kolory! 🙂
Jeżeli ma to być spódnica ze swetra, kolor i wzór zgodnie z upodobaniem. Ciekawe są wzory skandynawskie, jeden warunek, sweter musi być obszerny i ciepły.
Pozdrawiam serdecznie.