Ciąg dalszy recyklingu- spódnica z mężowego swetra

Jeśli masz w szafie męża sweter, a niechętnie noszony przez niego, to możesz uszyć sobie z niego spódnicę. Będzie coraz chłodniej, więc, jak znalazł, cieplutka spódnica. Wykonanie jest bardzo proste. Jak pokazałam na zdjęciach, obcinamy rękawy, sweter układamy na płasko i w zależności, jaką długość spódnicy chcemy osiągnąć- odcinamy, na mini- wystarczy podszyć tunel i wsunąć gumę. Ja uszyłam midi, więc rękawy wykorzystałam na karczek spódnicy.

Sweter małżonka w całej okazałości

 

Już pocięty

Gotowa spódnica

A tak prezentuje się na mnie.
Mam nadzieję, że się spodoba.

 

 Koniec września, idzie jesień! Dni coraz krótsze, w ogrodzie już smutno. Drzewa powoli tracą liście, kwiaty jeszcze zdobią nasz ogród. W takim melancholijnym nastroju żegnam lato.

A mnie jest szkoda lata.

 

 

Już nieunikniona jesień

Dziękuję za komentarz i Twoje odwiedziny!

8 komentarzy do “Ciąg dalszy recyklingu- spódnica z mężowego swetra”

  1. Jeżeli ma to być spódnica ze swetra, kolor i wzór zgodnie z upodobaniem. Ciekawe są wzory skandynawskie, jeden warunek, sweter musi być obszerny i ciepły.
    Pozdrawiam serdecznie.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.