Czerwiec to najlepszy czas, aby zbierać i suszyć kwiaty Czarnego Bzu. Bez wzmacnia i chroni cały organizm, oczyszcza go z toksyn i jest pomocny w zaparciach. Leczy także układ pokarmowy. Czarny Bez jest skarbnicą witaminy C, beta- karotenu i wielu cennych minerałów (wapń, cynk, selen). Z Bzu można robić różne mikstury, moją ulubioną jest nalewka “Bronci”, ma wyśmienity smak, zapach i bardzo prosty sposób wykonania.
- 10 dużych kwiatów
- 1 litr wody
- 10 g. kwasku cytrynowego
- 300g. cukru
- 750 ml. dobrej, czystej wódki
Kwiaty zalać litrem gotującej się wody, zostawić w tej zalewie na 24h., od czasu do czasu pomieszać. Po upływie 24h wycisnąć kwiaty mocno przez ścierkę, dodać 10g. kwasku cytrynowego, 300g. cukru i 750ml. dobrej, czystej wódki.
Likier jest gotowy, ale dobrze, gdy poleżakuje w ciemnym, suchym miejscy przez kilka miesięcy. Im dłużej, tym lepiej.
P.S
Likier też można wykonać z suszonego Bzu, należy pamiętać, że susz jest dwa razy mocniejszy od świeżych kwiatów. Proporcje: jedna szklanka świeżych kwiatów, to jedna filiżanka suszonych kwiatów Czarnego Bzu.
Likier jest tak pyszny, że można się zapomnieć, a wtedy nie ręczę za skutki.
Pijcie na zdrowie. Maria.