BABCIA RADZI

Nalewka z kwiatów czarnego bzu

Kiedyś już pisałam o cudownych właściwościach leczniczych czarnego bzu.

Powinniśmy pamiętać o nich przez cały rok, teraz wiosną gdy zakwitają kwiaty i jesienią, gdy na krzakach dojrzewają owoce.

Kwiaty zawierają flawonoidy i związki organiczne, olejek oraz sole mineralne, owoce mają sporo rutyny, wit.C, B oraz prowitaminy A, przy czym nie wolno spożywać ich na surowo.

Przetwory zarówno z kwiatów, jak i owoców poza tym, że są bardzo smaczne, mają dobry wpływ na trawienie i pracę nerek, pomaga też w zwalczaniu infekcji (działają m.in. napotnie, wykrztuśnie i łagodnie przeciwbólowo).

Nalewka z kwiatów czarnego bzu ma szereg właściwości leczniczych.

Służy jako środek do oczyszczania organizmu (jest dobra dla osób przechodzących na dietę, poneważ pomaga pozbyć się toksyn) obniża też gorączkę.

Składniki

Zebrane kwiaty myjemy i osuszamy. Najlepiej zostawić je na 3 godziny na ręczniku papierowym. Cytryny dokładnie szorujemy i kroimy w plasterki. Gotujemy syrop z wody i cukru. Kwiaty odcinamy nożyczkami, by było jak najmniej gałązek. W słoju układamy na przemian kwiaty oraz cytrynę, zalewamy gorącym syropem i odstawiamy na tydzień w słoneczne miejsce. Słoik przykrywamy gazą i dwa razy dziennie mieszamy. Po tygodniu syrop przecedzamy przez sito, a następnie przez gazę.  Dolewamy do niego wódkę i dokładnie mieszamy. Nalewkę przelewamy do wyparzonych butelek i przechowujemy w suchym i zaciemnionym miejscu. Nalewka powinna leżakować minimum 3 miesiące- nabierze wtedy wspaniałego aromatu.

Pomysł zaczerpnięty od pani Katarzyny Baran.

Exit mobile version