Tą naturalną przyprawą można zatrzymać, a nawet cofnąć degradację wzroku, osiągając to, że komórki zintegrowane w układzie wzrokowym stają się bardziej trwałe i odporne w krótkim czasie (Tak stało się w moim przypadku).
Szafran zawiera substancje, które powstrzymują pogarszanie się wzroku i cofa zmiany zachodzące w oku związane ze zwyrodnieniem plamki żółtej (ślepoty).
Spotkałam się z opinią, że to droga przyprawa (4,95 za 0,12g), ale potrzebujemy tylko odrobiny (4-5 nitek szafranu). Paczuszka starczy więc na ponad tydzień. Pomagając na wzrok, szafran również oczyszcza krew, poprawia krążenie krwi, pomaga w leczeniu zapalenia stawów, wspomaga uczenie się i zdolność zapamiętywania.
W szafranie najkorzystniejsze są olejki eteryczne. Dzięki zawartości safranu i krocyny jest także potężnym przeciwutleniaczem, neutralizującym odpowiedzialne za proces starzenia wolne rodniki. Te dwie substancje, a także trzecia (krocetyna) mają szersze działanie. Spowalniają w komórkach mózgowych tzw. wychwyt zwrotny neuroprzekaźników, odpowiedzialnych za nasze samopoczucie- serotoniny i dopaminy. Stąd szafran ma działanie antydepresyjne. Pochodząca z Bliskiego Wschodu przyprawa ma w sobie wiele innych pożytecznych pierwiastków- miedź, potas, wapń, magnez, cynk oraz selen, a także witaminy C i A, a także kwas foliowy.
Ta unikalna kompozycja od blisko 5tys. lat czyni z niej bardzo skuteczne lekarstwo.
Przygotowanie:
4-5 nitek szafranu zalej połową szklanki przegotowanej, ciepłej wody, aż napój zrobi się pomarańczowy. Pij codziennie 30 minut po śniadaniu, przez jeden miesiąc. Zrób przerwę dwumiesięczną i znów możesz powtórzyć kurację!
Przepis zaczerpnięty z sieci. Bardzo pomógł mi w moim przypadku. Na kontrolnym badaniu byłam mile zaskoczona, degradacja żółtej plamki się zatrzymała.