Jeśli mogę, to polecam wersję z cukrem trzcinowym – szczególnie teraz w okresie przeziębień i grypy.
Jestem zwolenniczką recyklingu – rzeczy, które nie są już pozornie potrzebne lubię używać do swoich projektów. Szeroko pojęte rękodzieło towarzyszy mi odkąd pamiętam. Moim chłopcom szyłam ubranka, robiłam na drutach sweterki. Moje zamiłowanie do rękodzieła pomogło mi w stanie wojennym zaistnieć i zaczęłam szyć odzież do butików, bo mój mąż(muzyk) z dnia na dzień został pozbawiony pracy. Kto pamięta tamte czasy, wie jakie były trudności(puste pułki). Działalność rzemieślniczą miałam ułatwioną, bo z podróży dalekich i bliskich namiętnie przywoziłam ładne materiały, dodatki z myślą o sobie, a w zaistniałej sytuacji mogłam tworzyć fajne ciuszki. Zamiłowanie do rękodzieła i twórczych eksperymentów mam od zawsze. Prezentuję rzeczy zrobione samodzielnie i takie, którym daję drugie życie. Szyję, ozdabiam przedmioty, moja ostatnia pasja to decoupage. Sprawia mi ogromną frajdę i poświęcam jej sporo czasu.
Jeśli mogę, to polecam wersję z cukrem trzcinowym – szczególnie teraz w okresie przeziębień i grypy.
Właśnie robię Twój miodek:) Do herbaty pewnie będzie przepyszny! Pozdrawiam
Ja…Bardzo się cieszę, że mój przepis Tobie się przyda;)
Regularne spożywanie imbiru,czosnku, miodu i octu jabłkowego-
łatwo można oszukać czas,jeśli się tylko poświęci trochę uwagi
swojemu zdrowiu.
"Jeśli nie możemy znaleść czasu na zdrowie,będziemy musieli
znaleść na chorobę."
Pozdrawiam