Gdy za oknem śnieg i mróz, nasz domowy pupil też marznie, tak, jak my.
Ubranko można kupić, ale można też uszyć i to za tanie pieniądze,
lub przerobić z używanej odzieży, np. ze swetra.
Takie właśnie ubranko ma nasza sunia.
Dzianinę swetrową podszyłam ciepłą flanelką, żeby nie podwiewało.
Kubraczek nie jest wystrzałowy, ale za to cieplutki.
Cudna i super wdzianko!
Dziękuję,kolejny recykling, czyli coś z niczego!
A Psota nie probuje go zrzucic? 🙂
Nie jest bardzo zadowolona jak jej zakładam.
Fajny pomysł, pieskowi cieplutko, a my przy tej okazji mamy zrobiony w naszej szafie przegląd…
Faktycznie robię przegląd w szafach.Pozdrawiam Maria
jee… Psotka 😀
bardzo lubi swój kubraczek…